Farma sp. z o.o., czyli krowa i spółka na poduszkach


Poduszki dedykowane są miłośnikowi zwierząt wszelakich. Przede wszystkim koni, ale niestety, na mojej farmie koni brak (jak powiedział obdarowany "poszły sobie"). Zwierzęta, które zostały na gospodarstwie, muszą wystarczyć:


Pierwsza poduszka  jest już wręczona i podobno bardzo się podoba, co cieszy mnie niezmiernie:



Druga jeszcze czeka, mam jednak nadzieję, że spotka się z równie ciepłym przyjęciem obdarowanego:



Rozmiary: 40 cm (pierwsza) i 50 cm (druga). Wypełnienie do pikowania to podwójny polar. Tył oczywiście na zakładkę.


Jakoś tak przez skórę czuję, że w niedługim czasie dopadnie mnie patchworkomania (przy tych poduszkach już zaczęłam kombinować). Ustawiłam sobie wewnętrzny zakaz czytania i oglądania blogów patchworkowych :), a jednak bardzo mnie ciągną. A wiadomo, jak się człowiek napatrzy, to przecież MUSI spróbować... 

Ponadto (notując moje wszystkie działania szyciowe, bo taki jest cel tego bloga), w międzyczasie obszyłam kocyk bambusowy:


Przed obszyciem wyrównałam go i musiałam odciąć takie nierówne kawałki:


Zawsze wydawało mi się, że tkanina w sklepach odcinana jest po wątku. Okazuje się, że niekoniecznie dokładnie po wątku :)

PS. Pozdrawiam i witam serdecznie nowych obserwujących. Cieszę się, że jest Was coraz więcej :)

Komentarze

  1. Nie koniecznie po wątku, zazwyczaj tną jak wygodnie, dlatego czasem warto pomęczyć się wyjąć jedną nitkę i wtedy wyrównać. A poduszki przepiękne, takie pełne radości i kolorów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) dziękuję bardzo. Dokładnie, wyciągnęłam nitkę, żeby kocyk był równy.

      Usuń
  2. Piękne poduszki, w tych krówkach i kurkach można się zauroczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poduchy kolorowe-zawodowe :-) Bardzo ładne i patchworkowe :-D Tak, tak to właśnie działa. Jak już poczujesz tę moc tworzenia wzorów i kolorów to trudno przestać ;-) Potem tylko czasu wciąż mało. A materiał kocykowy śliczny. Z tym cięciem po wątku to niestety jest tak, że.po zdekatyzowaniu (takim w wodzie z wygniataniem) większość tkanin i tak traci formę/kształt i z wątku robi się fala Dunaju :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat patchworków wciąga niesamowicie :) Dziękuję za miłe słowa i do zobaczenia u Ciebie na blogu :)

      Usuń
  4. Poduszki rewelacyjne! Kolorowe i patchworkowe:) Podziwiam profesjonalne uszycie. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i wszystkie komentarze! Pozdrawiam serdecznie!